Marcinki i ciasteczka owsiane:-)

Witajcie Kochani:-)) Moje Marcinki już przekwitły w ogrodzie,

ale przynajmniej zostały mi te zdjęcia na pamiątkę:-)

Teraz widać z jakim opóźnieniem publikuję posty:-) 

Niestety nie zawsze da radę robić zdjęcia na bieżąco:-(

Tak więc zapraszam Was dziś na nieco spóźnioną, ale pyszną herbatkę

do mojego ogrodu, a do herbatki proponuję moje tegoroczne, jesienne odkrycie

ciasteczka owsiane z przepisu Natalii z Małej Cukierenki:-)

O tych ciasteczkach pisałam Wam już TUTAJ.

I cóż, przyjdzie mi się powtórzyć, ale ciacha są naprawdę grzechu warte:-)

Polecam Wam je serdecznie:-)

Ja robię je co tydzień, a że znowu nas zamknęli w domach na nauczaniu online

więc nie wiem ile kilogramów będzie na plusie jak się ta kwarantanna skończy:-((

Strach się bać:-))

My asters have already finished blossoming 

luckily I have these pictures to remember them:-)

Now you can see how much time it takes to post a new post here:-(

It is really hard to post on an ongoing basis:-( It takes much time sometimes:-(

But I hope you don't mind me being late 

and you are going to join me for a cup of tea in my lovely, autumn garden? 

I'm not coming barehanded - have some delicious oat cookies.

The recipe comes from Natalia and her great blog A Little Bakery 

The cookies are really delicious and I have already shared them with you HERE.

I make them every week and since we are on another lock down

I even don't want to think how many kilograms 

I will gain because of this quarantine:-((

Dziękuję za odwiedziny:-))

Thank you for stopping by:-))