A tak wygląda już prawie wykończony fotel, czyli obity nowym materiałem.
Zastanawiam się jeszcze nad tym czym go teraz wykończyć (czyli zatuszować zszywki),
mam parę opcji ale chodzi mi o to, aby zrobić to
przy w miarę możliwym najmniejszym nakładzie pracy.
Pewnie fachowiec tapicer wytknął by mi jakieś błędy,
ale jak na pierwszą moją tapicerowaną robótkę
jestem naprawdę dumna ze swoich osiągnięć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz