choć plany miałam duże ale wyszło tak jak to zwykle wychodzi
gdy mam za dużo wolnego czasu:-)
Wy też tak macie?
Jedne co udało mi się zrobić to upiekłam troszkę słodkości.
To co widzicie na zdjęciach zrobiłam na specjalne życzenie.
Miało być prosto i niebiesko i mam nadzieję, że się podobało.
A torcik i cake popsy były dla mojej byłej uczennicy, która spodziewa się dziecka.
Jak pomyślę o tym, że moi uczniowie zakładają już rodziny
i mają swoje dzieci to teraz tylko czekam kiedy te dzieci będą na tyle duże,
że będę je uczyć:-) Czy naprawdę jestem tak stara?
A przepis na cake popsy znajdziecie TUTAJ.
Polecam na każdą domową imprezę bo zawsze robią furorę:-)
Winter holidays made me really lazy and although I had a lot of plans
I did nothing productive:-( It's always like that when I have a lot of free time.
Do you have the same?
The only thing that I did I baked some cakes:-)
The sweets you can see in these pictures were made on special request.
It was supposed to be simple and blue and I hope that it was also tasty:-)
This cake and cake pops were made for my former student.
It's hard to believe that my students start families and have children of their own.
Now I only can wait for the moment when their children grow up
and I'll start teaching them:-) Am I really so old?
The recipe for cake pops you will find HERE.
I do recommend making them because they are real hit:-)
Przyjemnego dnia Wam życzę:-))
Have a nice day:-))
Ale pięknie wyglądają te słodkości:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPrzepysznie prezentują się te słodkości :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie i smacznie unCiebie. Nie martw się, nie jesteś stara - uczniowie nam dorośli. Ja uczę dzieci swoich już od kilku lat. Miłego tygodnia :-).
OdpowiedzUsuńObłędnie wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńWypieki wspaniałe. Ja też spotykam moją uczennicę która już wozi swojego synka w wózku i dziwnie się czuję :-/. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń