Witajcie Kochani w Nowym Roku:-))
Jak się ten rok dla Was rozpoczął? Mam nadzieję, że dobrze.
Mnie ciągle brakuje czasu i zdarzyło się tak,
że mam jeszcze zaległych kilka postów w świątecznej atmosferze
więc Was troszkę nimi zanudzę.
Przeczytałam gdzieś, że okres świąteczny trwa do Trzech Króli więc myślę,
że mi ten poślizg czasowy wybaczycie.
Dzisiaj pokaże Wam jak wyglądał nasz wigilijny stół
i jak cały domek był przybrany na święta.
Na stole królował brąz i drewno. Bardzo lubię to połączenie.
A w domu dużo światełek i delikatne dekoracje.
Choinka była mała w doniczce
ponieważ chciałabym ją na wiosnę przesadzić do ogrodu.
Zobaczymy czy się przyjmie?
Hello in the New Year 2020:-))
How did it start for you? Was it OK? I hope so:-)
I can't find enough time to be here more often
and so I still have some Christmas posts
which I didn't manage to post earlier.
That's why I'm going to do it now.
I read somewhere that Christmas time lasts till 6th of January
so I still have some time:-)
Today I will show you our Christmas Eve tablescape
and all the decorations in my house. I went for natural decor on the table
and for brown colour mixed with wooden additions. I liked it very much.
I decorated the whole house with a lot of lights.
our Christmas tree was really small but I hope to plant it in the garden in the spring
so I didn't want a huge one. We will see if it survives.
Dobrego dnia Wam życzę:-)))
Have a good day:-)))
Fantastyczny jest ten Twój kawałek podłogi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
..ależ tam cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Very nice decor and festive. Happy New Year. Thelma
OdpowiedzUsuńThank you very much:-))
UsuńHappy New Year to you:-)))
Pięknie przygotowałaś domek na święta.Nie zdawałam sobie sprawy, że z drewna i brązu można wyczarować, takie wspaniałe dekoracje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo:-))) Cieszę się, że Ci się podoba moja dekoracja:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Śliczne, nastrojowe dekoracje, takimi klimatami nie zanudzisz nikogo :) W tym roku też mam malutką choineczkę w doniczce, im mniejsza, tym większe prawdopodobieństwo, że przyjmie się w gruncie. U mnie dwie "świąteczne" rosną z powodzeniem w ogródku. Wiele z tych większych nie przyjęło się, z powodu zbyt mocno skróconych korzeni... to niestety częsta praktyka, by roślina mieściła się w pojemniku :( Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)) Cieszę się, ze Ci się podoba. Ja zawsze kupowałam choinkę w doniczce, ale ze wszystkich chyba tylko dwie nam się przyjęły, dlatego w tym roku zdecydowałam się na mniejszą. Może ta szybciej się przyjmie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Prześlicznie Anitko.:) Cudna szopka z drewna, a te pierniki...ach aż żal by mi było jeść. Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))) Ta szopka jest dla mnie bardzo ważna bo dostałam ją od mojej cioci, która kupiła ją właśnie w Betlejem:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Pięknie przystroiłaś domek :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))