z rogalami świętomarcińskimi.
Jak co roku i tym razem upiekłam je sama.
Te kupne są niezwykle sztuczne i bardzo słodkie.
A moje są pieczone na dobrej orkiszowej mące.
Po raz pierwszy zrobiłam też swój marcepan do masy z białego maku.
Tak więc wiem co jem.
Kto wpada na rogala?
It's Independence Day and we have this tradition
of eating St Martin Croissants on this day.
I baked my own croissants.
The ones which you can buy are not so good,
they have a strange taste and are extremely sweet.
I bake my croissants using good quality spelt flour.
I even made my own almond paste which I use for the filling with white poppy.
Who joins me for a cuppa?
Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWspaniale i smakowicie wyglądają te rogale. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń