Dziś już czwarta niedziela adwentu.
Dziś zapalimy kolejną świeczkę już ostatnią
i z niecierpliwością czekamy na Wigilię.
W tle lecą kolędy, w domku unosi się zapach piernika
I czegóż chcieć więcej do szczęścia?
Może tylko ciepłej herbatki i dobrego świątecznego filmu:-)
Pięknej niedzieli dla Was:-)
Today is the fourth Sunday of Advent.
How come the time has passed so fast? I have no idea.
Today we are lighting the last candle and we are waiting for Christmas Eve.
In the background you can hear Christmas songs,
you can smell gingerbread all over the house
and that's my definition of happiness.
Well, maybe I would also add a cup of tea and a good Christmas film.
Have a beautiful Sunday.
Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę:)))
OdpowiedzUsuńMnie też zleciało szybciutko, niebawem Boże Narodzenie i Nowy Rok... chyba pierwszy raz cieszę się, że rok mija - mając zarazem nadzieję, że minie to najgorsze. Dobrego czasu, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia!