ale raz na jakiś czas robię sobie takie pyszne drugie śniadanka
składające się z domowego musli, domowego jogurtu naturalnego i różnych owoców.
Od święta wrzucę tam sobie jakieś drobne ciasteczko,
nawet na diecie można kiedyś zgrzeszyć:-)
Do tego kawka koniecznie ze spienionym mlekiem i jestem w niebie.
Takie proste posiłki są najlepsze. To co, kto je dziś lunch ze mną?
I've been on a diet for some time and I have to be very careful
with choosing my meals.
However, from time to time I go for this delicious lunch
which consists of homemade muesli, homemade yoghurt and selected fruit.
If nobody is watching me I even add some cookies.
On top of this there's also a cup of coffee with a lot of frothy milk
and I'm literally in heaven:-)
Such easy and delicious meals are the best.
So who's joining me for lunch?
Same pyszności :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuz przebieram nogami i pedze do Ciebie na ten Lunch! Kocham banany z müsli :-)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie i bardzo sycąco.
OdpowiedzUsuń