Przeglądam Wasze blogi i wszędzie już widzę świąteczne klimaty,
więc i ja powoli zacznę publikować wszystkie świąteczne posty,
które przygotowałam już w październiku ze względu na sesję do Mojego Mieszkania.
I tak sobie myślę, że bardzo dobrze się stało,
że już w październiku zrobiłam trochę świątecznych zdjęć,
ponieważ studiowanie i blogowanie w parze nie idzie.
Ciężko jest pracując na pełen etat, studiując i próbując utrzymać dom
w jako takim stanie używalności nawet myśleć o świątecznym wystroju.
Tym bardziej, że trochę czasu minęło kiedy byłam studentką
i muszę się teraz ponownie w ten system wgryźć,
a na domiar złego nowoczesna technologia sprawiła,
że nie ma w obiegu starych, poczciwych indeksów tylko system internetowy,
który nie toleruje czegoś takiego jak zaliczenie
i teraz nawet z wykładów są zadania domowe, wejściówki czy testy
do czego niestety nie mogę się przyzwyczaić.
Pamiętam stare dobre czasy kiedy na wykłady chodziło się
tylko po to by podpisać się na liście.
No cóż sama się o to prosiłam. To muszę ścierpieć.
Nie żeby mi się studiowanie nie podobało...podoba mi się i to nawet bardzo.
Gdyby tylko doba była dłuższa...
Ale już Was dłużej nie zanudzam...
zapraszam na świąteczne klimaty w moim domku.
I visit your blogs and I can see and feel the Christmas atmosphere
so I'm going to add some Christmas posts
which I prepared in October for the photo sesion in Moje Mieszaknie.
And I think that it was a very good idea that I took some Christmas shoots then
because now while studying, and working full-time
and also trying to keep the house in order
I don't have time even to think about Christmas decorations.
It's been some time since I was a student
and now I have to get used to studying again.
And to make things worse the new technologies make student's life
even more complicated.
In the past it was enough when you attended the lectures and sign the list,
now you also have to do a lot of homework for the lectures.
But I can only blame myself because it was my idea to study!
It's not that I don't like studying...quite the opposite in fact.
But I only wish a day would be longer...
O.K. no more moaning...
just have a look at Christmas touch in my house.
Wiem co czujesz mam tak samo szkoła,dom dziecko praca i do tego nieustannie coś maluję projektuję zmieniam planuję na prawdę czasu mało :) ale twórczo jestem zadowolona pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne klimaty u ciebie!!! Ta ściereczka mnie szczególnie urzekła ponieważ choruję na taką już od roku ;p
OdpowiedzUsuń